Tajget zamilkł dawno temu. I myślę, że grupie stałych bywalców, czytelników i czytelniczek jestem winien wyjaśnienie (zwłaszcza, że niektórzy z was z uporem godnym lepszej sprawy szturchali mnie, abym pisał dalej).
Odkąd założyłem bloga w 2012 roku wiele się nauczyłem. Jedną z tych rzeczy, których się nauczyłem była lepsza priorytetyzacja i zarządzanie zadaniami. I teraz zamiast mówić “nie mam czasu” mówię “mam inne priorytety”.
Pisanie dla Ze Zbocza Tajget padło właśnie ofiarą mojej priorytetyzacji. Nie, nie żałuję, to był dobry wybór. Dziś opowiem nieco o tym co wybrałem w zamian i co z tego wyboru wynikło. Continue reading „Cisza przed burzą: co robiłem zamiast blogować”