Jest pierwszy dzień nowego roku. Odespałem nocne szaleństwa i zajadając kandyzowany imbir zastanawiam się teraz co może przynieść ten 2013 rok naszej ery.
Na mocy uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej rok 2013 jest rokiem osób niepełnosprawnych.
Zapewne oznaczać to będzie nieco więcej imprez, konferencji i dyskusji nad definicją niepełnosprawności i miejscem osób niepełnosprawnych na naszej narodowej liście priorytetów. Mamy w końcu w kraju jeszcze wiele do zrobienia w przeróżnych dziedzinach, od podatków, przez edukację, aż po obroność. Czy środków, czyli czasu i pieniędzy, starczy, abyśmy jako społeczeństwo zajmowali się w sposób szczególny osobami niepełnosprawnymi?
Nie wiem.
Nie wiem, ponieważ staram się spojrzeć na ten kraj i na priorytety obiektywnie. Jestem osobą niepełnosprawną i chciałbym, abyśmy w Polsce poprawili wiele rzeczy, możliwie najszybciej. Ale nie będę z tego powodu wychodził na ulice, palił opon, rozbijał szyb i skandował przed gmachem Sejmu. Bo poprawiać świat należy mądrze, bez zacietrzewienia i żalu.
Będę natomiast starał się informować, opisywać i przekonywać. Bo zmiana myślenia nic nas nie kosztuje.
Życzę nam wszystkim, abyśmy 2013 rok wykorzystali mądrze, ucząc i ucząc się myśleć o drugim człowieku, a nie tylko o jakichś ludziach.
Wiele mądrości i jasnego spojrzenia w nowym roku, drodzy czytelnicy.